wtorek, 25 lutego 2020

naleśniki ze szpinakiem

Kurcza mać, byłam przekonana, że dodawałam tu post co najmniej dwa miesiące temu, a tu rok stuknął. xD Czas naprawdę leci wraz z wiekiem.
I trochę głupio, ale w tym poście też nie będzie nic. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz wchodziłam na MSP. I nie, nie mam za dużo nauki, nie że nie mam czasu, nie że mi się nie chce. Ja w ogóle zapomniałam, że coś takiego jak MSP istniało. xD
No nic, może za parę miesięcy coś napiszę, a teraz zapraszam do zbierania muszelek na moim blogu zbieraniemuszelek.blogspot.com
To jest moje poczucie humoru, ale tym razem jeszcze bardziej nieograniczone.
Do zobaczenia :)


PS jestem zażenowana poziomem niektórych moich postów, szczególnie seria ArtBugi, przecież to jest śmianie się z dzieci, bo hehehehe, są dziećmi. No ale zostawiam, bo jest tam parę perełek.
Słowo "rak" też śmieszne nie jest.